Air fryer lub blaszka. 100 przepisów w formie

Przyjemność z czytania

Książka „Air fryer lub blaszka. 100 przepisów w formie” Malwiny Bareły to wyjątkowa pozycja, która wyróżnia się na tle innych książek kucharskich. Już po pierwszym przekartkowaniu widać, że została przygotowana z ogromną starannością. Piękne, dopracowane zdjęcia i ładny układ graficzny sprawiają, że od razu ma się ochotę coś ugotować. Całość wygląda bardzo przyjemnie dla oka – to książka, którą miło mieć w kuchni.

Dwa sposoby pieczenia

Największą zaletą tej książki jest to, że każdy przepis można przygotować zarówno w piekarniku, jak i w air fryerze. To świetne rozwiązanie, bo nie trzeba się zastanawiać, jak coś „przeliczyć” – wszystko jest gotowe, niezależnie od tego, jakiego sprzętu używamy. Dzięki temu przepisy są uniwersalne i dostępne dla każdego.

Co znajdziemy w środku?

Samo gotowanie z tą książką to czysta przyjemność. W środku znajdziemy aż 100 przepisów – różnorodnych ale nieprzekombinowanych. Znajdziemy tu pomysły na śniadania, lunche, obiady, kolacje, desery, a nawet przekąski na imprezę. Można tu znaleźć np. ekspresową granolę z kokosem, pikantne skrzydełka z salsą mango, wiosenną sałatkę z truskawkami czy hummus z pieczoną papryką. Wszystko jest proste w przygotowaniu, zdrowe i smaczne. Często zaskakiwały mnie drobne szczegóły – szczypta przyprawy czy mały dodatek – które nadają potrawie zupełnie nowego charakteru. To kuchnia, którą da się wprowadzić do codziennego życia bez stresu i spędzania długich godzin przy garnkach.

Najciekawsza część?

Szczególnie spodobał mi się rozdział „na wynos” – z daniami, które można zapakować do śniadaniówki dla dzieci albo zabrać ze sobą do pracy. To bardzo praktyczny pomysł i widać, że autorka myśli o codziennych potrzebach czytelników. W książce znajdziemy też sporo przepisów na różne sosy i dipy, które świetnie pasują do dań głównych lub przekąsek.

Przydatne informacje

Każdy przepis zawiera nie tylko dokładny opis przygotowania i listę składników, ale też informacje o kaloriach, białku, węglowodanach i tłuszczach. To duży plus, zwłaszcza jeśli ktoś stara się jeść zdrowo albo liczy makro. Ciekawym dodatkiem są też krótkie tipy #zerowaste – proste podpowiedzi, jak wykorzystać resztki składników i gotować bardziej świadomie.

Dlaczego warto?

Książka Malwiny Bareły to świetna inspiracja dla każdego, kto lubi dobre jedzenie i chce gotować w sposób prosty, ale pomysłowy. Nie ma tu trudnych, wymyślnych dań – jest za to mnóstwo codziennych przepisów, które dają satysfakcję i smakują całej rodzinie.