Air fryer. Najlepsze przepisy

Moje początki z Air Fryerem

Pamiętam, jak kilka lat temu po raz pierwszy odpaliłam swojego Air Fryera. Byłam podekscytowana, ale też trochę zagubiona – zupełnie nie wiedziałam, od czego zacząć. Przekopywałam internet w poszukiwaniu przepisów, testowałam różne rzeczy – raz wychodziło super, innym razem… no cóż, mniej super. Nie raz źle dobrałam czas i temperaturę. Brakowało mi wtedy jednego konkretnego miejsca, gdzie miałabym wszystkie najważniejsze informacje i przepisy. I właśnie czymś takim jest książka „Air Fryer – najlepsze przepisy” z wydawnicta almapress.

Pierwsze wrażenie?

Od razu zwróciłam uwagę na format książki – jest w miękkiej oprawie, niezbyt duża, taka „do ręki”. Może nie wygląda jak wielka księga kucharska, ale według mnie to właśnie jej ogromny plus. Air Fryer to sprzęt, który można zabrać na działkę, wakacje czy weekendowy wyjazd – i ta książka idealnie się z nim zgrywa. Bez problemu zmieści się do torby czy nawet do auta wypchanego po brzegi bagażami.

Co znajdziemy w środku?

Książka to zbiór kilkudziesięciu przepisów, posegregowanych tematycznie na siedem działów. Każdy przepis jest bardzo czytelnie opisany – mamy listę składników, instrukcję krok po kroku i informację, ile porcji uzyskamy. Co fajne, przy każdym daniu znajdziemy też oznaczenie, czy jest wegetariańskie, wegańskie albo bezglutenowe.
Zdjęcia są bardzo apetyczne, ale też realistyczne. Nie ma tu przesadnie stylizowanych potraw, których w domu nie powtórzymy. Wszystko wygląda dokładnie tak, jak może wyglądać z naszej kuchni – to dla mnie ogromny plus.
Dodatkowo w książce znajdziemy wiele praktycznych wskazówek, np. jak dbać o koszyk, jakich akcesoriów warto używać, czy można dodawać olej itp. Są też najczęstsze błędy i porady, jak ich uniknąć – bardzo przydatne, zwłaszcza jeśli dopiero zaczynasz przygodę z Air Fryerem.

A co z przepisami?

Przepisy są bardzo różnorodne – od prostych śniadań, przez przekąski, aż po konkretne obiady i pyszne desery. Znajdziemy tu zarówno dobrze znane, domowe smaki jak racuchy, chlebek bananowy czy szaszłyki z kurczaka, jak i coś bardziej nietypowego – np. chrupiące kalmary, marynowane tofu czy shiitake w sezamie.
Są przepisy szybkie i proste, które zrobisz w 15 minut, ale też takie, które wymagają trochę więcej czasu i składników – więc każdy znajdzie coś dla siebie, niezależnie od doświadczenia.

Moje hity?

Zdecydowanie polecam pieczarki portobello, brownie i chipsy z cukinii – przepyszne! A lista przepisów do wypróbowania jest jeszcze długa.